Powiem szczerze, że takiego posunięcia się nie spodziewałem…

Hmm… iPhone OS przypomina mi powoli zwykły system, ponieważ tak jak te tradycyjne, niedługo w każdym języku, będzie można pisać dla niego aplikacje ;P.

Wszystko fajnie, ale powoli przestaje mnie bawić to, że wszyscy żerują na produkcie Apple. Zamiast kombinować jak tu obejść sytuacje, niech się wezmą i sami zrobią. Owszem Flash w przeglądarce – ok, być jakiś powinien, ale konwertowanie swoich aplikacji na inną platformę, to dobry magnes na kupno nowej wersji przez starych userów, ale koszmar dla użytkownika. Jak KHRoN napisał – co za dużo, to nie zdrowo.

Poza tym jest jeszcze jedna kwestia, skoro pracuje się, żeby jeden język przekonwertować na wszystkie inne, to nie łatwiej przyjąć jeden określony język, zrobić z tego standard i ujednolić wszystkie urządzenia ?? Byłoby to z pożytkiem dla każdego… no może tylko walnęło by to, jak z artylerii w dumę firm…, ale przynajmniej nie byłoby tego całego cyrku i zabawy w kotka i myszkę.

Moim zdanie dalej Nic sie nie zmienilo. Po co mi flash skoro nie mam go w przegladarce, abym mogl zagrac w kolejne durne gierki… No bo przeciez apps store „nic nie ma ciekawego”.
Problem byl i dalej jest!

To w zasadzie nie jest żadne rozwiązanie problemu braku Flasha na iPhone. To tylko narzędzie dla developerów wspomagajace portowanie aplikacji Flash na iPhone – z punktu widzenia użytkownika daje to niewiele korzyści, co najwyżej więcej prostych gierek w AppStore.

Zgadzam się co do kwestii, że to rozwiązanie za wiele nie daje i jak nie było Flasha na iPhone, tak nie będzie nadal. Moim zdaniem należy podkreślić inną rzecz: świadczy to tak naprawdę o niesamowitym sukcesie platformy AppStore… skoro taka firma jak Adobe wypuszcza narzędzie do portowania aplikacji we Flashu do kodu natywnego iPhone OS….

Może jacyś sprytni i uczynni ludzie dadzą dostęp Safari do flasha i wrzucą „fixa” do cydii.

@Marucins:
Bardzo fajny telefonik, masz rację, ale… WM – widać to choćby na filmikach – katalog, podkatalog, znowu pod katalog i tak w kółko. Naćkane opcje jedna na drugą. To fajnie wygląda, jest niezły szpan, ale użytkowo nie jest już tak przyjemnie. To tak jakby mieć all, ale nic nie mieć :P. Poza tym zaporowa cena – 2899zł. Kolejną minusem jest bateria – 1230 mAh = baaarddzzzo kiepsko. Nie pobawimy się tym za długo, zwłaszcza przy tak ogromnym wyświetlaczu. A właśnie co do ekranu – nie wiem, czy to nie przesada. Taki ekran pewnie sporo powiększa telefon, a Ja uważam, że ten iPhone’owy jest najbardziej optymalny. W końcu dojdzie do tego, z czego Apple się nabijało – laptop ( jako przedmiot, nie chodzi o funkcje ;) ) w kieszeni :P. Cała reszta bardzo mi się podoba, zarówno obudowa, jak i aparat :). Oczywiście wrażenie robią liczby 1 GHz, 448MB RAM i 512MB ROM, to bardzo dużo, pytania są jednak dwa – ile wciągają te bajery i Win Mobile, oraz jakie aplikacje na WM poza nawigacją wykorzystują taką moc ?? Ja o takich nie słyszałem, więc to tylko puste liczby.

a co bedzie z odtwazaniem filmow na takich stronach jak np http://www.vimeo.com ?

@troy:
Sama strona oczywiście się otworzy, ale filmy już nie :/. Wyjątkiem jest YouTube, gdzie po wybraniu filmu włączy się odpowiedni program do przeglądania zawartości tego serwisu.

@Fenring:
Tak, jest taka możliwość i z tego co pamiętam, nie jest to trudne do zrobienia.