KONKURS – Najniższa wersja systemu iOS/iPhone OS

Właśnie, pamiętacie konkurs na FB – Kto wymieni najwięcej urządzeń w Pudełku Śmierci? Wygrał Tomasz Kowalczyk umieszczając zwycięską odpowiedź na FB. Gratulacje!!!

Nie bardzo jest o czym pisać na weekend (nie chce mi się pokazywać brzydkich konceptów), a jak się coś pojawi w weekend to i tak o tym nie napiszę bo będę melan….., będę na weselu. Dlatego wymyśliłem konkurs. Rozmawialiśmy w ostatnim odcinku Nadgryzionych (koniecznie musicie posłuchać) o wczesnych wersjach softu iPhone OS/iOS i w tedy zaświtała mi wizja konkursu.

1. wygrywa ten kto wyśle zdjęcie iPhone/iPod touch z najniższą wersją systemu iOS/iPhone OS
2. chodzi o ekran Ustawienia – >Ogólne -> To urządzenie…
3. aby wykluczyć .. hmm „pomyłki” zdjęcie musi być na tle tego wpisu na ekranie czegoś tam :)
4. nagroda to kilka bardzo fajnych gadżetów związanych z Apple – serio fajne
5. zdjęcia wysyłamy do niedzieli do 23:59 na adres ipod@ipod.info.pl
6. miłego weekendu

Ciekawe programy z AppStore – Część 115

Tak dawno nie było ciekawych programów z AppStore, że sam się za nimi stęskniłem. W ramach wytłumaczenia się powiem, że ostatnio pojawia się bardzo mało nowych, fajnych programów i po prostu nie ma z czego wybrać. Ale zaczynajmy.

Na pierwszy ogień WtT360 czyli prognoza pogody. Co może być ciekawego w kolejnym programie do prognozy pogodny? Otóż ten program podaje prognozę na 360 dni do przodu. Wystarczy wybrać miejsce lub pobrać z GPS naszą lokalizację i w sekundę dowiadujemy się, że w najbliższe święta bożego narodzenia w Warszawie będzie 1 na plusie i śnieg z deszczem, czyli standard. Program może się nam przydać też do planowania wyjazdów wakacyjnych, fajnie wiedzieć, że Dubrownik w październiku to bardzo ciepłe miasto. Twórcy aplikacji przekonują, że nie jest to wróżenie z fusów, a jedynie statystyczna analiza pogody w wielu minionych latach. Program kosztuje 0,79 Euro, a jego największą wadą jest mała liczba lokalizacji w których możemy sprawdzić pogodę.

Byłem pewien, że pisałem już o tym programie, ale wyszukiwarka na blogu pokazała, że się myliłem. Mowa o Woblinku, czyli polskiej księgarni z ebookami z dostępem z iPada, iPhone’a i kilku innych telefono i tableto podobnych urządzeń z jakimś Androidem czy czymś tam. Pewnie słyszeliście już o tym systemie bo rozwija się w bardzo dynamiczny sposób i w ofercie księgarni jest coraz więcej dobrych książek. Powodem zaś dla którego chciałem wspomnieć (jak mi się wydawało drugi raz) o Woblinku jest jego nowa wersja, która wprowadza przedewszystkim tak uwielbiane przez Applowców In-App Purchase, czyli zakupy, w tym przypadku książek z wewnątrz aplikacji z pomocą konta iTunes. Do tej pory w Woblinku trzeba było przeprowadzić płatność za książkę poza sklepem Apple co skutecznie zniechęcało mnie do zakupów teraz już nie widzę żadnych przeszkód w kupowaniu. No może jedną, ksiązek w systemie In-App Purchase bardzo mało, ale to zmieni się za sekundę jak tylko przejdą akceptację Apple.
PS. Ciekawe czy ktoś w Apple rzeczywiście będzie je czytał przez akceptacją :), a nóż coś tam złego o Stevie jest.

AirPort Mania 2 Wild trips to sequel pierwszej gry o tym tytule. Sequel moim zdaniem bardzo udany. W grze utrzymanej w zabawnej rysunkowej scenerii bawimy się w kontrolerów lotu na różnych egzotycznych lotniskach. Musimy w miarę szybko skierować samoloty na odpowiednie pasy, potem do odpowiedniego gate’a, a w międzyczasie wykonywać zachcianki danych samolotów. Czyli podstawiać je do tankowania, naprawy czy nawet umycia. Wszystko oczywiście jak najszybciej bo im szybciej to zrobimy tym więcej zarobimy na rozbudowę portu lotniczego. Nasze zarobki mogą być wyższej jeśli będziemy samoloty jednej linii obsługiwali tylko w jednym stanowisku lub wykorzystamy tylko jeden pas do lądowania, a drugi do startu. UWAGA – Gra bardzo wciągająca, a brakuje mi w niej jedynie możliwości doprowadzenia do jakiegoś choćby malutkiego wypadeczku.
PS. Cena to tylko 0,70 Euro.

Nie ma jeszcze Jailbreaka iPada 2!

Ostatnio w komentarzach pod różnymi wpisami ktoś wkleja link do strony www.i0n1c.com na której ma być dostępny Jailbreak iPada 2. Oczywiście to totalny FAKE i strona wyłudzająca pieniądze, może nawet jakieś śmiecie instaluje dlatego darujcie Sobie klikanie w ten adres, szczególnie z pokładu IE. Haker i0n1c czyli Stefan Esser ma tylko jeden oficjalny kanał informacyjny czyli swojego Twittera.com/i0n1c.

W chwili obecnej nie ma jeszcze Jailbreaka iPada 2!

Pewnie najbliżej dokonania tego jest Comex i jego JailbreakMe.com 3 alias SKILIFT. Ostatnio Comex zmienił stronę www.jailbreakme.com, na której twierdzi, że „Trwa to już za długo – It’s been far too long”. Co trwa za długo, pewnie proces Jaibreaka iPada 2. Chodzą jakieś słuchy, że może w niedziele zostanie udostępnione to narzędzie, ale mogą oczywiście być to tylko życzeniowe informacje.

Newton OS (NOS) vs iOS

Mam w swojej kolekcji kilka Newtonów czyli protoplastów tabletu od Apple z czasów kiedy nikt nie myślał o tabletach. Dziś na stronie myapplenewton.blogspot.com znalazłem bardzo ciekawe porównanie systemu NOS z Newtona w wersji 1 z 1993 roku z systemem iOS. Wybieram punkty moim zdaniem najciekawsze.

– kopiuj/wklej w NOS od początku w iOS od wersji 3 czyli 2,5 roku po premierze
– wyszukiwanie systemowe w NOS od początku w iOS od wersji 3 czyli 2,5 roku po premierze
– notatki głosowe w NOS od początku w iOS od wersji 3 czyli 2,5 roku po premierze
– wielozadaniowość w NOS od początku w iOS od wersji 4 czyli 3,5 roku po premierze
– foldery dla aplikacji w NOS od początku w iOS od wersji 4 czyli 3,5 roku po premierze
– i najlepsze czyli świetnie działające rozpoznawanie pisowni w NOS od początku w iOS brak

Od siebie dodam, że system Newtona działa bardzo sprawnie, nic się nie przycina, a wspomniane rozpoznawanie pisowni jest naprawdę genialnie działające. Na stronie myapplenewton.blogspot.com znajdziecie jeszcze kilka innych przykładów :), a teraz proszę o odpowiedź czy branża IT poszła w ciągu ostatnich ponad 10 lat do przodu czy może nie tak bardzo? Tylko nie piszcie mi o grafice w grach.

PS. Genialna reklama Newtona z 94 roku

Koniec downgradów za pomocą SHSH

Do tej pory mogliśmy wracać do poprzednich wersji systemów na iUrzadzeniach mając zachowane np za pomocą TinyUmbrella pliki SHSH. iTunes nie łączył się wtedy w celu autoryzacji systemu z serwerami Apple tylko z serwerem Saurika na którym było zachowane SHSH, dzięki temu np iPhone akceptował starszy niż powinien system operacyjny.

Niestety jak piszą ludzie iPhone dev team, zmienia się to wraz z systemem iOS 5. Nadal będzie można zachować pliki SHSH, ale staną się one bezużyteczne bowiem funkcja je generująca APTicket zmienia ich wartość przy każdym restore. Dlatego te raz zachowane przy kolejnym restore stają się bezużyteczne. Dotyczyć to będzie zmiany softu z iOS 5 na jakiś nowszy.

Nadal można zmienić soft z iOS 5 na iOS 4 jeśli wcześniej na „czwórce” zachowaliśmy SHSH. Jednak w dalszej perspektywie problematyczne może być zejście w dół z np iOS 5.2 na 5.1.

iOS 5 beta 2 i bezprzewodowy Recovery Mode

Bezprzewodowe połączenie iOS 5 z iTunes służące do synchronizacji zdaje się mieć dużo większą funkcjonalność. Serwis 9to5mac.com odkrył, że za jego pomocą można wprowadzić urządzenie w tryb Recovery Mode.
Moje zabawy pokazały, że w przypadku takiego połączenia jest prawie dokładnie symulowane połączenie kablowe. Po uruchomieniu np TinyUmbrella widzimy w niej podłączone poprzez Wi-Fi iUrządzenia, dzięki temu oprócz synchronizacji można też wprowadzić urządzenie w tryb Recovery Mode lub zachować np pliki SHSH. Bezprzewodowo działa też np program iPhone Exploler oraz wszystkie inne wymagające do tej pory podłączenia kablem.

Tylko czekać, aż pojawi się pierwszy program do Jailbreaku działający bezprzewodowo.